Formowanie wtryskowe tworzyw sztucznych oraz wytwarzanie detali z metalu (niezależnie od technologii wytwarzania) nie zawsze przynosi wysoką jakość końcową. Zdarzają się wady, które trudno wyeliminować w procesie wytwórczym, a wpływają negatywnie na odbiór wizualny detalu przez klienta końcowego. W tej sytuacji odpowiednio dobrana powłoka lakiernicza jest niezastąpiona.

Ogólna zasada w naszej branży mówi, że jakość detali przekazywanych do lakierowania powinna być bardzo dobra, ponieważ powłoka po lakierowaniu ciekłym wynosi zaledwie od kilku do kilkunastu mikronów. Przy lakierowaniu wielowarstwowym – kilkadziesiąt. Z tego względu wielu wad nie da się ukryć – jak bardzo głębokie rysy, wyszczerbienia czy mocne zatłuszczenia, szczególnie stosowanie silikonowych oddzielaczy w procesie wtrysku.

Wypracowaliśmy metody radzenia sobie z wieloma wadami materiału.

Widoczne linie płynięcia, niejednorodnie rozprowadzony barwnik, nieestetyczne zmatowienia?
Większość farb doskonale ukryje takie wady. Niekiedy w tych miejscach mogą pojawić się „palenia”, tj. farba inaczej w tym miejscu się rozleje, tworzywo zareaguje na rozcieńczalniki zawarte w powłoce lakierniczej, jednak na to są sposoby. Dobieramy odpowiednie materiały lakiernicze lub stosujemy procesy dodatkowe, które zmniejszą lub wyeliminują całkowicie takie wady.

Porowate podłoże, drobne pęknięcia, wciągi, rysy?
Tu wkraczamy z podkładami wypełniającymi, które uzupełnią wszelkie ubytki i dadzą jednolite, gładkie podłoże pod właściwą warstwę lakierniczą. Alternatywą jest również dobranie takiego rodzaju powłoki, która sama w sobie ukryje wymienione wady – choćby powłoki strukturalne o różnej gradacji ziarna lub bardzo gęsty i miękki soft-touch.

Detale wykonane z materiałów, które ulegają korozji? Mamy sprawdzone podkłady antykorozyjne.
Tworzywa, które mają słabe napięcie powierzchniowe powodujące brak przyczepności? Stosujemy dodatkowe procesy wspomagające lub primery adhezyjne.